Siedzenia pochodzą od troszkę bardziej ekskluzywnej wersji Renaulta 21. Wybrałem
włanie te siedzenia z powodu:
1. Miałem je za darmo
2. Były wygodne
3. Tylna kanapa nie posiada wycięć na nadkola (tak jak np. kanapy z poloneza)
4. Tylne siedzenie było odkładane, co umożliwialo łatwiejszy montaż.
Zaczynamy od przednich foteli.
Zamontowane są na oryginalnych stelażach, jednak trochą poszeżonych. Widać
na zdjęciu numer 3, miejsca spawania. Prowadnice od siedzeń zostały przykręcone
do rurek.
Proste...
Tylna kanapa.
Z tylna kanapa był ten problem, że musi być składana. Ale na szczęcie
sposób jej mocowania w samochodzie Renault miał te zaletę, że dało się siedzisko
bez zbędnych kombinacji przymocować do ramki oryginalnego uazowego siedzenia.
Otóż; jak widać na rysunku poniżej, wystarczyło przyspawać ucha, w które wchodizył
zawiasy siedziska.
Gorzej było z oparciem. W aucie, z którego pochodzą siedzenia, oparcie nie kładło
się płasko na podłodze, lecz odchyłało do góry. Tak, więc, z uazowej ramki została
wycięta górna rurka oparcia i zamiast niej wspawana rurka, na której zamocowane
jest oparcie kanapy z Renaulta.
Oczywicie oparcie kanapy nie jest już dzielone, jak w uazie.
Ale na szczęcie po odchyleniu i łatwym wyjęciu siedziska kanapy, resztę
składamy jak w oryginale, czyli zatrzaski w górę, oparcie w dół na siedzisko
i całoci opieramy o przednie siedzenia.
I to by było na tyle.
Naprawdę siedzi się bardzo wygodnie, szczególnie na tylnej kanapie.
W przyszłoci pokażę wam jak można łatwo zmodyfikować tylna kanapę tak,
by zmieciła się pod spodem butla z gazem, a kanapa nie była podniesiona
(jak to jest w większoci uazów).